Cudne prezenty!

Witajcie!

Dzisiaj chciałabym podziękować dwóm kobietkom, które w niedalekim czasie sprawiły mi ogromną radość! :)
A mówię tu o :
Karmelowej z bloga karmelowakraina.blogspot.com i Krystynie z bloga mojewnetrzarskieja.blogspot.com
:)
Dziękuję kobietki za cudne prezenty! :)

Tabliczka od Krystyny, która wisi w przedpokoju i wita moich gości :)




I tajemnicze pudełko od Karmelowej i Grupy Fachowiec :)


w którym była srebrna walizeczka ;)




...a w walizeczce...


Zestaw do grillowania z którego mój A ucieszył się jak mały chłopczyk
ze względu na niego dziękuję podwójnie! :)




Pozdrawiam

A.

Zielono mi...

Witajcie!
Czy Wy też zauważyłyście, że dni robią się krótsze, że noce są chłodniejsze, że w dzień już słońce tak mocno nie praży, że jarzębina zrobiła się już czerwona, że liście powoli żółkną, brązowieją i z drzew spadają, że coraz częściej babie lato wplątuje się we włosy?
Czy to już?
Czy to już zbliża się do nas jesień?
Nie wiem jak Wy ale ja się cieszę, pierwszy raz. 
Zmęczyło mnie to lato w tym roku podwójnie... Niestety nie da się normalnie pracować w ponad 30 stopniowym upale, czekając na upragniony urlop, którego w końcu i tak się nie dostaje...
Paranoja!
Dlatego mam dla Was dzisiaj troszkę zieleni, która zniknie szybciej niż myślimy... 
Miłego oglądania :)














Muzyczka do posłuchania
:)





Miłego tygodnia!

A.


Amore pomidore!

Witajcie!

Uwielbiam sierpień!!! Za bogactwo warzyw, owoców, smaków i kolorów!
A najbardziej ze wszystkich warzyw sezonowych kocham pomidory! :)


Pomidor
To źródło witamin i substancji odżywczych. 
Z witamin zawierają najwięcej karotenu, witaminy: C, K, E, B1, B2, B3, B6, kwas foliowy i biotynę. 
Ze składników mineralnych, pomidory najbogatsze są w potas, sód, fosfor, magnez, wapń, żelazo, miedź, cynk, mangan. Pomidory dostarczają niewielu kalorii i są zasadotwórcze. Składa się aż 93 procentach z wody i tylko niewielkiej ilości białka, węglowodanów oraz tłuszczów, dlatego są nieocenione w dietach przeciw otyłości, w cukrzycy, reumatyzmie, zapaleniu stawów, dnie, chorobach nerek i serca. Działają uspokajająco, bo zawierają sole bromu.

Dlatego jedzmy pomidory!

Nie odważyłam się jeszcze hodować ich na balkonie, ale może w następnym roku??? ;)
Za to w tamtym tygodniu byłam na targu i trochę ich przytargałam :)

Zrobiłam z nich przecier: na pomidorową, na sos, na ketchup, do pizzy, do zapiekanek, do lazanii do wszystkiego! :)

Przecier pomidorowy

3 kg pomidorów 
 2 łyżki cukru
1 łyżka soli
Pomidory przekrawamy na pół, pozbywamy się zielonych ogonków. 
Kroimy na mniejsze kawałki i wrzucamy do dużego garnka z grubym dnem.
Dodajemy sól i dusimy do chwili, aż pomidory się rozpadną i większa część wody odparuje
(zajęło mi to ok. 2 godzin)
Po tym czasie pomidory, zblendowałam na gładką masę dodałam cukier i gotowałam aż masa zgęstniała.
 Gorący przecier przełożyłam do wyparzonych słoików, mocno zakręciłam i za pasteryzowałam
 (gotując w garnku wypełnionym wodą do 2/3 wysokości słoików)
 przez około 10 minut od chwili zagotowania się wody.
Przepis znaleziony TU




Przecier wyszedł super! Więc polecam Wam ten przepis :)
Mam dla Was jeszcze kilka zdjęć mojej kuchni.
To jest tylko część, główny blat  roboczy.








Pozdrawiam
A.

Nowa poducha!

Witajcie!

Dziękuję dziewczyny za miłe słowa, które dostałam od Was pod ostatnim postem.
Jesteście kochane!
Wzięłam się troszkę w garść i wydaje mi się, że znalazłam ciekawe miejsce na wypoczynek :)
Wstępnie termin ustalony, mam nadzieję że jeszcze 3 tygodnie i odpocznę :)
Trzymajcie kciuki, mooocno żeby wszystko się udało!


A dzisiaj pochwalę się, a co! ;)
Udało mi się wygrać u Hug The Stuff !!!
Cuuudną poduchę SWE.TRZY.SKO !!!





Już jakiś czas wzdycham do rzeczy od Hug The Stuff, mają cudeńka!
Tym bardziej jestem szczęśliwa, że udało mi się coś u Nich wygrać :)
Dziękuję ślicznie!
Tak się prezentuje na kanapie w towarzystwie :)




Pierwszy raz pokazuję tyle mieszkania :) Aż strach pomyśleć, że w tym pokoju ściany były pomarańczowe!!! Wyobrażacie sobie??
A to wszystko dzięki Wam i Waszym inspiracjom! Dziękuję, przejrzałam na oczy :)





Pozdrawiam
A.

purple day...


Witajcie!
Purple/fioletowy - uwielbiam ten kolor!
Ale to musi być TEN konkretny odcień fioletu!
Znalazłam go ostatnio u mamy i sąsiadki w ogródku.


Roślinki te poprawiły mi humor ostatnio.
Jak zauważyłyście nie było mnie znowu troszkę...
Przyznam się... nie mam weny, nie mam siły i strasznie Wam zazdroszczę!

Wakacyjnych wyjazdów, wolnych chwil z rodziną, wypoczynku, ach...
Ja swój urlop powinnam rozpocząć wczoraj, ale niestety nie dostałam go...
I najlepsze jest to, że w sierpniu to już mogę  sobie o nim pomarzyć... :/




Dlatego mam do Was pytanie/ prośbę.
Poszukuję cudnego nastrojowego i spokojnego miejsca na spędzenie urlopu ok. 7 dni, na początku września.
Tak sobie myślałam że mógłby to być domek nad jeziorem z pomostem, za rozsądne pieniądze oczywiście ;)
Powiedzcie mi kobitki kochane czy znacie takie miejsce?
Może bywacie, a może same macie takie miejsce?
Polecicie mi coś?
Baaardzo na Was liczę.

Zdjęcia  mojego ukochanego fioletu specjalnie dla Was :)










Pozdrawiam
A.

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia