... święta!
Ostatnio pisałam, że pokażę Wam
co u cudowałam na Wielkanoc.
A no nie wiele...
ale to nie tak jak myślicie, że leń jestem
po prostu jakoś nie pasuje mi do tych świąt
przepych i bogactwo dekoracji.
W tym roku będzie
skromnie i naturalnie
:)
Jak zauważyłyście na pierwszym zdjęciu
brzoza wypuściła już ładne zieloniutkie listki i super się komponuje na stole.
W planie mam jeszcze zrobienie wydmuszek
tylko jakoś tak się trochę tej czynności obawiam i nie wiem czy mi się uda
/bo nigdy ich nie robiłam/
najprawdopodobniej pojawią się na gałązkach .
A póki co jest królik
i
moje pierwsze bratki
/nie wiedziałam, że bratki tak ładnie pachną/
:)
Zrobiłam też dwa wianki z bukszpanu,
a pomysł zaczerpnęłam od
Ani z bloga odinspiracjidorealizacji.blogspot.com
bardzo łatwo się je robi
znajdziecie je TU
posiałam też owies
tutaj w towarzystwie owieczki
i na koniec jedyne jajo, które się na razie u mnie pojawiło
:)
Miłego dnia
A.